praca". Wieczorkiem powrót do domu z wiatrem w twarz. Wersja moja:Podczas podjazdu pod estakadę na Nowym Dworze wyprzedził mnie jakiś koleś na Magnusie. Uznałem jego wyższość do momentu, kiedy po...">

Galen prowadzi tutaj blog rowerowy

Galen

Rżnięcie kolarza (dwie wersje)

Środa, 23 czerwca 2010 | dodano: 23.06.2010

Zwykłe zamulanie z kategorii "dom -> praca". Wieczorkiem powrót do domu z wiatrem w twarz.

Wersja moja:
Podczas podjazdu pod estakadę na Nowym Dworze wyprzedził mnie jakiś koleś na Magnusie. Uznałem jego wyższość do momentu, kiedy po wyprzedzeniu mnie zaczął zamulać na płaskim. Wkurza mnie takie rżnięcie kolarza, więc wrzuciłem blat i wycisnąłem na Nowodworskiej 43km/h. Fajnie czasem się pościągać...

Wersja tego drugiego (hipotetyczna):
Podczas podjazdu pod estakadę na Nowym Dworze jakiś koleś na Salamandrze strasznie zamulał, więc go wziąłem. Na płaskim już sobie zwolniłem szykując się do skrętu, a tu nagle koleś zaczyna rżnąć kolarza i mnie wyprzedza. Co za matoł... Ale fajnie czasem się pościągać...


Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku


komentarze
Galen
| 07:27 piątek, 25 czerwca 2010 | linkuj marcin1111 miało być trochę "z jajem" ale myślę, że sporo w tym prawdy :]
marcin1111
| 18:41 czwartek, 24 czerwca 2010 | linkuj świetne, pozytywne podejście ;)
pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]