Dziś na Uniwerku godziny
-
DST
29.49km
-
Czas
01:31
-
VAVG
19.44km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na Uniwerku godziny dziekańskie. Trzeba było wykorzystać wole od zajęć, więc zabawiłem sie MacGyver'a i skleciłem rano licznik, bo mam już dość obliczania odległości przeliczając z mapy. Połączyłem cudo techniki tajwańskiej manufaktury (shark) i kable oraz czujnik z resztek Sigmy i pojechałem do Agi. Test wyszedł raczej pozytywnie tzn. licznik dobrze przelicza dystans ale mam wrażenie, że pokazuje troszkę za wysoka prędkość aktualna.
Później troszkę odprowadziłem Agatkę na PWr i śmignąłem okrężna drogą w kierunku domciu. Trasa wyglądała jakoś tak: waly Odry -> Most Warszawski - Leclerc - Osobowice - Most Milenijny - Estakada - Klecińska - Park Grabiszyński - walami Ślezy za cmentarzem aż do Nowego Dworu. Woda w Ślezy praktycznie stoi w miejscu, jest jakaś taka zamulona i zarośnięta - przypomina raczej wydłużona kałużę. Pogoda kiepska. Rano troszkę słońca, później zimny wiatr i szaro. Po drodze żadnych przygód. Widziałem tylko na Moście Milenijnym jakiegoś dziwaka. kręcił w krótkich spodenkach przy temp 6.1 *C, a na twarzy miał google narciarskie :D
Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku
komentarze