Galen prowadzi tutaj blog rowerowy

Galen

Przycinanie rury sterowej

  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 maja 2008 | dodano: 04.05.2008

Przycinanie rury sterowej
Kupując rower otrzymujemy standardową konfigurację. Z czasem zaczynamy personalizować rower. Zmieniamy ustawienia kierownicy, siodła itp. Ja dziś podjąłem się zmian w kokpicie. Fabrycznie z rowerem otrzymałem mostek Kalloy o długości 100mm i kącie wzniosu +15˚ oraz 3 podkładki (10mm, 10mm i 5mm).

Chcąc obniżyć swoją pozycję na rowerze obniżyłem mostek przez przełożenie podkładek nad mostek. Nie był to jednak efekt optymalny. Zmieniłem więc i mostek na taki, w którym możliwy jest montaż pod kątem ujemnym (Truvativ XR 110mm długości i -5˚). Zamontowałem mostek i po kilku testowych jazdach zdecydowałem, że taka właśnie konfiguracja mi odpowiada.

Nadszedł więc czas na pozbycia się „komina” podkładek (fot. 1), który zostawiłem, aby móc w razie czego wrócić do poprzednich ustawień. Aby tego dokonać trzeba przyciąć rurę sterową amortyzatora (tzw. sterówkę). W gruncie rzeczy czynność tą możemy wykonać sami w domu. Potrzebować do tego będziemy:

- piła do metalu (brzeszczot)
- imadło
- młotek (najlepiej dwa)
- drawniany klocek/listewka
- śrubokręt krzyżakowy (opcjonalnie)
- imbus 5mm
- imbus 1mm (opcjonalnie)
- pilnik (najlepiej grubo i drobnoziarnisty)


Wyciąganie amortyzatora:

1. Imbusem 1mm odkręcamy manetkę od amortyzatora (można odkręcić ja przy kierownicy, bądź przy amortyzatorze – moja jest mocowane przy kierownicy nitem, więc nie miałem wyboru). (fot. 2)
2. Wypinamy linkę hamulca przedniego (ja odkręciłem całe szczęki z czystego lenistwa – nie musiałem później ustawiać naciągu linki). (fot. 3)
3. Odkręcamy imbusem 5mm śrubę mocującą "kapsel" do mostka. (fot. 4)
4. Ściągamy "kapsel" i luzujemy śruby mocujące mostek do rury sterowej, po czym ściągamy mostek.
5. Wyciągamy amortyzator uważając, aby nie pogubić łożysk sterów. Jeśli amortyzator nie chce wyjść, trzeba go lekko wybić od góry młotkiem - najlepiej przez deseczkę.

fot.1...................fot.2...................fot.3...................fot.4...................


Przycinanie rury sterowej:

6.Odmierzamy i zaznaczamy ile rury chcemy uciąć (dobrze przycięta rura powinna być ok. 1-2mm poniżej górnej krawędzi mostka). (fot. 5)
7. Wbijamy gwiazdkę o tyle o ile chcemy przyciąć rurę – najlepiej wbić ją przy pomocy drewnianego klocka, bądź kija od szczotki/trzonka młotka. Można też kupić nową gwiazdkę ale moim zdaniem nie ma sensu, bo stara jest całkowicie sprawna. (fot. 6)
8. Mocujemy rurę sterowa w imadle między deseczkami aby nie uszkodzić powierzchni (najlepiej podłożyć coś pod golenie dolne, tak aby rura była wkręcona w imadło poziomo – ułatwi to proste przycięcie). (fot. 7)
9. Przycinamy rurę, a następnie przy pomocy pilnika wyrównujemy powierzchnię przycięcia. (fot. 8 i 9)
10. W razie potrzeby wbijamy gwiazdkę głębiej (prawidłowo powinna ona być wbita ok. 3-5mm w głąb rury. (fot. 10)
11. Czyścimy rurę z opiłków, mocujemy w ramie i cieszymy się z sukcesu. (fot. 11)

fot.5...................fot.6...................fot.7...................fot.8...................fot.9...................fot.10.................

fot.11.................


Mam nadzieję, że moje doświadczenia przydadzą się komuś. W razie jakichkolwiek pytań piszcie śmiało.
Pozdrawiam!


Kategoria Warsztat


komentarze
www.stal-kwas.pl | 13:06 piątek, 21 grudnia 2012 | linkuj kazdy ma swoje sprawdzone sposoby. majsterkowicze;)
Gość | 18:38 sobota, 24 listopada 2012 | linkuj Jesteście do dupy. Żaden kurwa nic nie potrafi.
DARIUSZ79
| 20:54 środa, 7 maja 2008 | linkuj Fachowa robota. Dzieki tobie widze prawie rozebranego Salamandraod wenątrz:) Pozdr Dariusz
SuperAlex
| 18:02 środa, 7 maja 2008 | linkuj Dzięki za komentarz. Staram się z tą średnią ;) Przeżuć się na szosówkę to bez problemu będzie takie osiągać :) Pozdrawiam.
Galen
| 21:56 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj balse nie tyle w domu co w kanciapie. Jakiś czas temu zaadoptowałem sobie pomieszczenie po ubikacji w blokowej suszarni. Metraż niewielki, bo jakieś 1.5 na 1.5m ale przestrzeń wykorzystałem na maxa i mam gdzie trzymać rowerowe graty :] Jeśli chodzi o numer, to musiał go zgubić jakiś taksówkarz. Znalazłem go na drodze na lotnisko. Na fotce znalazł się nieumyślnie. Po prostu leżał koło imadła.
djk71 dla mnie to też była pierwszyzna i miałem lekkiego stresa, bo jak by nie patrzeć, to piłowanie jest raczej nie odwracalne w skutkach.
vanhelsing dzięki :]
uri90 teraz jest idealnie. Mam nawet wrażenie, że przez to, że trochę mojego ciężaru spoczywa teraz na kierownicy amortyzator dużo lepiej pracuje.
uri90
| 21:50 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj imadło wchodzi w skład zestawu mały ślusarz?? myslalem ze tylko młotek i brzeszczot :D:D hehe Galen dobra robota :) rower sie prezentuje super, ale najwazniejsze ze jest wygodnie :) pozdr
vanhelsing
| 09:22 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj Profesjonalna robota ;P
djk71
| 07:01 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj Wydawało mi się, że wiem o rowerze coraz więcej, a tu znów zaczynam się przerażać.

Przypomniał mi się kumpel, który do składania komputera używał szlifierki kątowej. Bo wentylator na procek był za duży i trzeba go było ściąć.
blase
| 00:07 poniedziałek, 5 maja 2008 | linkuj Galen widzę że posiadasz w domu zestaw mały ślusarz :D

Napisz co to za numer Wrocław 1740 ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ieini
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]