Z rana troszkę nauki, a
-
DST
31.30km
-
Czas
01:24
-
VAVG
22.36km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z rana troszkę nauki, a później na rowerek. Nie miałem żadnej konkretnej trasy. Zachęcony przez ostatnie wypady Toomp'a postanowiłem coś poodkrywać. Z początku trasa na lotnisko, następnie gdzieś w okolice Złotnik. Ze Złotnik parkiem i wałami, aż wylądowałem w Leśnicy. Tam, aby unikną ruchliwej drogi, odbiłem na czuja w stronę centrum Wrocka przez jakieś lasy. Po chwili dojechałem do drogi szybkiego ruchu. Natężenie było znikome, a asfalcik gładki jak pupcia niemowlęcia, więc pocisnąłem przed siebie. Po ok. 5km mym oczom ukazała się zielona tabliczka "Wrocław" z czerwonym przekreśleniem. Shit! Pojechałem nie w tę stronę... Nawrót do Leśnicy i później już z braku czasu paskudnym, zakorkowanym, dziurawym i pełnym porozjeżdżanych stworzeń asfaltem do domciu. Dużym minusem było to, że nie nalałem nawet kropelki do bukłaka i mnie cała drogę suszyło. Wieczorkiem mieliśmy pokręcić trochę z Agą ale pogoda nas przestraszyła i wieczór spędziliśmy grając w "Scrabble" (Boże jaki ja w to cienki jestem!).
Kategoria Krótkie wycieczki, Kręcenie korbą po Wrocku
komentarze