Galen prowadzi tutaj blog rowerowy

Galen

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2008

Dystans całkowity:193.69 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:28
Średnia prędkość:20.46 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:32.28 km i 1h 34m
Więcej statystyk

Ugh...

  • DST 21.61km
  • Czas 00:52
  • VAVG 24.93km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 maja 2008 | dodano: 25.05.2008

Ugh...


Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku

Z rana podpiąłem do roweru

  • DST 40.24km
  • Czas 02:24
  • VAVG 16.77km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 maja 2008 | dodano: 10.05.2008

Z rana podpiąłem do roweru bagażnik i sakwy, załadowałem klamoty i do Agi. Po obiadku wybraliśmy się na małe TurDeWały z Teściową. To był Jej pierwszy wyjazd w tym roku, więc trzeba było odkurzyć Unibike'a i pierdnąć w oponki. Wycieczka bardzo udana. Mimo, że było dość późno i słonce chowało się już powoli za horyzont nadal było ciepło. Wkurzające były tylko muszki i lekki tłok, bo ludzie wylegli zakopcić grilla :] Wieczorkiem wróciłem już do domciu i tu popsuł mi się humor. Wdepnąłem w g... tak nieszczęśliwie, że wlazło za bloki i jeszcze uwaliłem pedał. Okazało się ze winda znowu zwalona i trzeba dymać na 7 piętro z gównianym pedałem. Myślałem, że już gorzej być nie może ale okazało się, że mama wyprasowała moją nową koszulę "gnieciucha" i to 2 razy! Materiał się spierniczył i wygląda to tragicznie... Grrrrrrrr...


Kategoria Krótkie wycieczki, Kręcenie korbą po Wrocku

Dom -> Uni -> Aga

  • DST 55.87km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.95km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 maja 2008 | dodano: 09.05.2008

Dom -> Uni -> Aga -> dom, a później w siną dal... Dziś prowadziłem ja i o dziwo nie zgubiliśmy się. No prawie, bo zdarzyło mi się przejechać jakieś 200m po koszmarnej kostce tylko po to, aby stwierdzić, że to jednak nie tu :]
Zwiedziliśmy dziś okolice Gałowa i lasów w dolinie Bystrzycy. Miejsc w sam raz na postawienie domku jednorodzinnego... Pogoda dopisała, chodź w drodze powrotnej wiał lekki wmordewind. Szkoda, że zapomniałem aparatu, bo widoczki były naprawdę super. Wycieńczyło mnie to dzisiejsze kręcenie. Wieczorne bieganie + rower, to jednak killer, to odchudzanie mnie zabije :]


Kategoria Krótkie wycieczki, Kręcenie korbą po Wrocku

Z rana troszkę nauki, a

  • DST 31.30km
  • Czas 01:24
  • VAVG 22.36km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 maja 2008 | dodano: 08.05.2008

Z rana troszkę nauki, a później na rowerek. Nie miałem żadnej konkretnej trasy. Zachęcony przez ostatnie wypady Toomp'a postanowiłem coś poodkrywać. Z początku trasa na lotnisko, następnie gdzieś w okolice Złotnik. Ze Złotnik parkiem i wałami, aż wylądowałem w Leśnicy. Tam, aby unikną ruchliwej drogi, odbiłem na czuja w stronę centrum Wrocka przez jakieś lasy. Po chwili dojechałem do drogi szybkiego ruchu. Natężenie było znikome, a asfalcik gładki jak pupcia niemowlęcia, więc pocisnąłem przed siebie. Po ok. 5km mym oczom ukazała się zielona tabliczka "Wrocław" z czerwonym przekreśleniem. Shit! Pojechałem nie w tę stronę... Nawrót do Leśnicy i później już z braku czasu paskudnym, zakorkowanym, dziurawym i pełnym porozjeżdżanych stworzeń asfaltem do domciu. Dużym minusem było to, że nie nalałem nawet kropelki do bukłaka i mnie cała drogę suszyło. Wieczorkiem mieliśmy pokręcić trochę z Agą ale pogoda nas przestraszyła i wieczór spędziliśmy grając w "Scrabble" (Boże jaki ja w to cienki jestem!).


Kategoria Krótkie wycieczki, Kręcenie korbą po Wrocku

Przycinanie rury sterowej

  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 maja 2008 | dodano: 04.05.2008

Przycinanie rury sterowej
Kupując rower otrzymujemy standardową konfigurację. Z czasem zaczynamy personalizować rower. Zmieniamy ustawienia kierownicy, siodła itp. Ja dziś podjąłem się zmian w kokpicie. Fabrycznie z rowerem otrzymałem mostek Kalloy o długości 100mm i kącie wzniosu +15˚ oraz 3 podkładki (10mm, 10mm i 5mm).

Chcąc obniżyć swoją pozycję na rowerze obniżyłem mostek przez przełożenie podkładek nad mostek. Nie był to jednak efekt optymalny. Zmieniłem więc i mostek na taki, w którym możliwy jest montaż pod kątem ujemnym (Truvativ XR 110mm długości i -5˚). Zamontowałem mostek i po kilku testowych jazdach zdecydowałem, że taka właśnie konfiguracja mi odpowiada.

Nadszedł więc czas na pozbycia się „komina” podkładek (fot. 1), który zostawiłem, aby móc w razie czego wrócić do poprzednich ustawień. Aby tego dokonać trzeba przyciąć rurę sterową amortyzatora (tzw. sterówkę). W gruncie rzeczy czynność tą możemy wykonać sami w domu. Potrzebować do tego będziemy:

- piła do metalu (brzeszczot)
- imadło
- młotek (najlepiej dwa)
- drawniany klocek/listewka
- śrubokręt krzyżakowy (opcjonalnie)
- imbus 5mm
- imbus 1mm (opcjonalnie)
- pilnik (najlepiej grubo i drobnoziarnisty)


Wyciąganie amortyzatora:

1. Imbusem 1mm odkręcamy manetkę od amortyzatora (można odkręcić ja przy kierownicy, bądź przy amortyzatorze – moja jest mocowane przy kierownicy nitem, więc nie miałem wyboru). (fot. 2)
2. Wypinamy linkę hamulca przedniego (ja odkręciłem całe szczęki z czystego lenistwa – nie musiałem później ustawiać naciągu linki). (fot. 3)
3. Odkręcamy imbusem 5mm śrubę mocującą "kapsel" do mostka. (fot. 4)
4. Ściągamy "kapsel" i luzujemy śruby mocujące mostek do rury sterowej, po czym ściągamy mostek.
5. Wyciągamy amortyzator uważając, aby nie pogubić łożysk sterów. Jeśli amortyzator nie chce wyjść, trzeba go lekko wybić od góry młotkiem - najlepiej przez deseczkę.

fot.1...................fot.2...................fot.3...................fot.4...................


Przycinanie rury sterowej:

6.Odmierzamy i zaznaczamy ile rury chcemy uciąć (dobrze przycięta rura powinna być ok. 1-2mm poniżej górnej krawędzi mostka). (fot. 5)
7. Wbijamy gwiazdkę o tyle o ile chcemy przyciąć rurę – najlepiej wbić ją przy pomocy drewnianego klocka, bądź kija od szczotki/trzonka młotka. Można też kupić nową gwiazdkę ale moim zdaniem nie ma sensu, bo stara jest całkowicie sprawna. (fot. 6)
8. Mocujemy rurę sterowa w imadle między deseczkami aby nie uszkodzić powierzchni (najlepiej podłożyć coś pod golenie dolne, tak aby rura była wkręcona w imadło poziomo – ułatwi to proste przycięcie). (fot. 7)
9. Przycinamy rurę, a następnie przy pomocy pilnika wyrównujemy powierzchnię przycięcia. (fot. 8 i 9)
10. W razie potrzeby wbijamy gwiazdkę głębiej (prawidłowo powinna ona być wbita ok. 3-5mm w głąb rury. (fot. 10)
11. Czyścimy rurę z opiłków, mocujemy w ramie i cieszymy się z sukcesu. (fot. 11)

fot.5...................fot.6...................fot.7...................fot.8...................fot.9...................fot.10.................

fot.11.................


Mam nadzieję, że moje doświadczenia przydadzą się komuś. W razie jakichkolwiek pytań piszcie śmiało.
Pozdrawiam!


Kategoria Warsztat

Z domciu do domciu.

  • DST 27.01km
  • Czas 01:16
  • VAVG 21.32km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 maja 2008 | dodano: 03.05.2008

Z domciu do domciu. Z domciu do domciu. Wypad po klucze. Wiaterek lekki, słonka sporo ale chmurki od czasu do czasu rzucały zimny cień. Idealnie zdążyliśmy przed burza. Kapryśna ta wiosna.
Wieczorkiem znów z domciu do domciu :]


Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku

Dziś późnawo się ruszyliśmy.

  • DST 17.66km
  • Czas 00:52
  • VAVG 20.38km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 maja 2008 | dodano: 02.05.2008

Dziś późnawo się ruszyliśmy. Z rana robiliśmy ciacho, bo Siostra ma urodzinki. Po południu pogoda kapryśna. Raz słońce raz deszcz. Oberwania chmury co jakiś czas. Wiosna na całego, a jak wiosna, to czas na wiosenne zmiany. U siebie zrobiłem przeszczep mostka. Stary zamieniłem na używkę Truvativ XR z allegro (za 14zl). Spisuje się genialnie. Pozycja bardzo mi odpowiada. Będę tylko musiał przyciąć rurę i skrócić linkę od manetki do blokady amora.

Krossik Agi zrzucił stare pedały i wyrosły mu nowiusieńkie SPD. Jako, że był to "pierwszy raz" Agi, pojechaliśmy do parku poprzyzwyczajać się do zatrzasków. Następnie wałami do domciu. Aga z espedeków bardzo zadowolona :]


Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku