Ostatnie kilka dni poświęciłem
-
DST
11.93km
-
Czas
00:25
-
VAVG
28.63km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnie kilka dni poświęciłem na całkowity i dogłębny przegląd oraz czyszczenie bika. Wygląda jak nóweczka. Wszystko się świeci i cichutko pracuje. Cały tydzień brakowało czasu na jazdę rowerem. Weekend miał być inny ale pogoda zapowiada się naprawdę fatalnie. Bardzo liczyłem na jutrzeją sobotę ale myślę, że będzie kicha, więc postanowiłem się przelecieć późnym wieczorkiem zanim zacznie padać. Traska na lotnisko i z powrotem. Maszynka pracuje świetnie.
Wyjazd udany chodź czuję, że kondycja kiepska. Może to efekt silnego już wiatru? Podczas powrotu złapał mnie silny ból brzucha (jak by mi Czak Noris z pół obrotu przykosił), myślałem, że spadnę z bika ale jakoś szybko minął. Przetestowałem też nową frotkę - oczywiście pod kolor :] Wchłania naprawdę fajnie. Była to też pierwsza jazda w mojej "nowej" koszulce - efekt zabawy farbą do tkanin i kołem rowerowym. Nie wyszło tak jak bym chciał ale w sumie całkiem, całkiem.
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających, a w szczególności Agę :]
P.S. Trzymajcie dziś w nocy kciuki za Maję Włoszczowską - niech dokopie wszystkim w Pekinie! :]
Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku
komentarze
Jak tak dalej pójdzie to połowa BS zacznie u Ciebie zamawiać koszulki. :D
A swoją drogą... czy widziałeś u Kosmy propozycję koszulki teamu BS?! :)
Może wtrącisz tam swe 3 grosze. :)
Super koszulka! Mi się podoba.
Widać pomysłowy jesteś. :)
Pozdrawiam!
Fajny pomysł z tą koszulką :D