Galen prowadzi tutaj blog rowerowy

Galen

07.04.2010

Środa, 7 kwietnia 2010 | dodano: 07.04.2010

Zupełnie nie mam pomysłu na treść wpisu. Jakoś ten wiosenny wiaterek wywiał mi wszystko z głowy...

O! Przypomniało mi się coś. Rano było koszmarnie zimno. Szron na trawie i szybach.

Pozdrawiam i przepraszam za taką mizerię :P

P.S. Zastanawiam się, czy brać na Bike Maraton worek z piciem do plecaka, czy wystarczy to, co rozdają na bufetach?

P.S.2. Jak macie jakieś doświadczenia z bukłakami, to proszę o info. W moim starym zakwitła już kolonia boczniaków i muszę kupić coś nowego.


Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku


komentarze
Galen
| 08:40 sobota, 17 kwietnia 2010 | linkuj Aga mowie o:
+ solidnym wykonaniu
+ brak smrodu plastiku wewnątrz worka
+ łatwości mycia i suszenia
+ łatwości napełniania
+ wygodnym ustniku :]
agata
| 21:20 piątek, 16 kwietnia 2010 | linkuj mówisz o wrażeniach wizualnych? :D
Galen
| 08:03 poniedziałek, 12 kwietnia 2010 | linkuj akitigra dzięki za info. Kupiłem już bukłak (Deuter Streamer 2.0l). Póki co wrażenia są fantastyczne. Zobaczymy jak spisze się w boju :]
akitigra
| 07:10 sobota, 10 kwietnia 2010 | linkuj Ciągnąłem się w zeszłym roku w ogonie na mega i na bufetach było jeszcze picie. W kubeczkach i butelkach, gorzej z żarciem, bo brakowało już suszonych owoców.
Galen
| 07:28 piątek, 9 kwietnia 2010 | linkuj Paweł dzięki za info. W takim razie mam tydzień na zakup jakiegoś bukłaka :]
Paweł | 19:58 czwartek, 8 kwietnia 2010 | linkuj Z tym piciem to zależy od trasy i pogody, ale np w słońcu zawsze biorę 2 bidony po 0,7l i jeszcze na bufetach dotankowuje. Nie wiem jak w tym cyklu maratonów, ale na innych zdarza się, że jak przejedzie 2/3 stawki, to na bufetach nic już nie ma do picia, no i podają w takich mikro kubeczkach.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa akrze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]