Galen prowadzi tutaj blog rowerowy

Galen

Po numer startowy i chip

Sobota, 24 kwietnia 2010 | dodano: 24.04.2010

Miałem napisać tu coś ciekawego, taką mini relację z dzisiejszego dnia ale padam na ryjek. Powiem tylko tyle: wielki kanion i rów mariański są niczym w porównaniu z dziurami w moim mózgu. Od kilku dni żyję maratonem a dziś po powrocie od Agi zabrałem się za wymianę opon na terenowe i co? Zapomniałem kupić dętek! Było już po 22, więc opcja kupna odpadała ale maratończyk się nie poddaje, nie przed startem! Byłem już gotowy wypruć dętki z roweru sąsiada ale po przekopaniu kanciapy rowerowej znalazłem jakieś stare łatane IRC i jakiegoś Decathlona. Całe to moczenie gumek w wannie w poszukiwaniu umykających bąbelków i wyszarpywanie opon z obręczy mnie wymęczyło. Rozrobiłem sobie jeszcze izotonika, wsadziłem do lodówki, zamontowałem porządnie numer startowy (259) i czipa a teraz szałer i lulu.

Dobranoc!



Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku, Krótkie wycieczki


komentarze
Galen
| 17:50 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj tomekste marnie ale zabawa była przednia. Opis tutaj.
tomekste
| 17:00 poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | linkuj Jak udało ci się zakończyć wyścig?
Galen
| 06:01 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj WrocNam start i tak będzie raczej nudny. Myślę, że dojazd na metę będzie znacznie ciekawszy. Pozdrawiam i również życzę powodzenia!
WrocNam
| 04:54 niedziela, 25 kwietnia 2010 | linkuj Chyba nie dojadę na start. Moja impreza kończy się w trzebnicy o 11. Sorki i powodzenia!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa winal
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]