Bziuuum!
-
DST
18.01km
-
Czas
00:47
-
VAVG
22.99km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Sprzęt Kelly's Salamander 2006 by Galen
-
Aktywność Jazda na rowerze
Korki, chamscy kierowcy, czerwone światła, pałętający się pieszy, dzieci, psy, dziurawe drogi i zapiaszczone drogi rowerowe... Iiiiiiiicha! Ale mi tego brakowało! Takiej miejskiej brutalności :] Ostatni raz na rowerze siedziałem wieki temu, nie licząc Paryża (notka wkrótce).
Wczorajszy dzień zacząłem od zdzierania przebrzydłych owadów, które bezczelnie przyległy do Salamandra podczas jazdy autostradą na bagażniku rowerowym. Następnie samochodem do mechanika i rowerkiem do pracy. W sumie to zwykłe miejskie zamulanie, na dodatek jakoś opornie mi się jechało, ale frajda była spora :]
P.S. "Oporność" jazdy jak się później okazało wynikała nie tylko z mojej dziadowskiej formy ale z ocierającego hamulca przedniego, który był wyregulowany pod inną obręcz.
P.S.2. Żeby nie było ściany tekstu załączam fotkę Agi ustrzeloną w Paryżu aparatem analogowym (dlatego takie ziarno).
Kategoria Kręcenie korbą po Wrocku
komentarze
ja mam nowszy model yashica mp 108 :)
dawno tym nie fociłem
Co to za analog był?
miałem skomentować, że siedziałeś na rowerze wieki temu, ale nie skomentuje, bo wygląda jak sam bym siedział wieki temu:P